L O A D I N G

Rajd Świętego Mikołaja w tym roku tylko na złocie

Wyczekiwany z utęsknieniem „Rajd Świętego Mikołaja” – sezonowe wzrosty na giełdach w okresie świątecznym – nie nadchodzi. Powodem jest trudna sytuacja na rynkach i w gospodarkach. Jedyny rajd, jakiego doświadczyliśmy, to rajd na złocie.

W ciągu ostatniej dekady tylko raz zdarzyło się, że końcówka roku nie przyniosła wzrostów – dokładnie 10 lat temu, grudzień 2012 roku przyniósł spadki. Jednak rok 2022 jak najbardziej wpisuje się w trend. Cena złota w dolarze amerykańskim powoli, acz sukcesywnie pnie się w górę.

Grudzień, podobnie jak kilka ostatnich miesięcy, upłynął pod znakiem walki z szalejącą inflacją. W przypadku USA tempo wzrostu inflacji sukcesywnie zmniejsza się z miesiąca na miesiąc, od szczytu w czerwcu, kiedy osiągnęła poziom 9,1 proc., do listopada, kiedy to odczyt wyniósł 7,1 proc. FED zachowuje jednak daleko idącą powściągliwość – w grudniu podwyżka stóp po raz pierwszy w tym cyklu nie wyniosła 75, a 50 punktów bazowych.

Ostrożność w podejmowaniu przez FED decyzji wynika z faktu, że na jednej szalce wagi leży inflacja i portfele konsumentów, na drugiej zaś gospodarka i rynek pracy. A więc pośrednio również portfele konsumentów. Zbyt duże skupienie na jednym aspekcie sprawi, że ten drugi ucierpi. Patrząc jednak na notowania najważniejszych indeksów giełdowych na Wall Street – S&P500, Dow Jones Industrial Average i Nasdaq Composite – można odnieść wrażenie, że inwestorzy już wiedzą lub przeczuwają, że jeśli nie uda się „mieć ciastka i zjeść ciastka”, FED pójdzie w recesję.

Nieco inaczej sytuacja prezentuje się w Polsce. Grudzień był trzecim miesiącem z rzędu, gdy bank centralny zdecydował się nie podnieść stóp procentowych, pomimo rosnącego wskaźnika inflacji. Dopiero odczyt za listopad przyniósł pewne znamiona stabilizacji, choć wielu ekspertów podkreśla, że szczyt inflacji dopiero przed nami. Wydawać by się mogło, że w przypadku NBP wyższym priorytetem cieszy się dobro gospodarki i rynku pracy.

Banki centralne kupują złoto

W trzecim kwartale roku banki centralne zakupiły prawie 400 ton złota, co było absolutnie rekordowym wynikiem. Jednak to nie wszystko. Zdaniem Światowej Rady Złota, zakupy banków centralnych są większe niż oficjalnie deklaracje złożone w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.

Zdaniem analityków rynkowych banki centralne kupują obecnie najwięcej złota od 1967 roku, kiedy to europejskie banki centralne zakupiły ogromne ilości złota od Stanów Zjednoczonych. Krajami, które w największym stopniu miałyby zafałszowywać ten obraz, poprzez podawanie niepełnych danych, są Rosja i Chiny.

Chiny już od dawna słyną z tego, że ich oficjalne rezerwy złota nie do końca zgadzają się ze stanem rzeczywistym. Wielokrotnie zdarzało się tak, że bez ogłaszania zakupów chiński bank centralnych aktualizował swoje zasoby ujawniając przyrost setek ton złota zakupionych w długim okresie czasu. Aktualne zasoby złota Chin wynoszą na koniec trzeciego kwartału 1 946,31 ton, i są to szóste pod względem wielkości rezerwy złota na świecie.

W przypadku Rosji sprawa ściśle wiąże się z agresją przeciwko Ukrainie i sankcjami. Oficjalne rezerwy na koniec trzeciego kwartału wynoszą 2 298,53 tony. Duża część tych rezerw zgromadzona była w latach poprzedzających inwazję na Ukrainę. Złoto to jest przechowywane w skarbcach na terenie Federacji Rosyjskiej, więc – w przeciwieństwie do innych rezerw – nie mogą zostać zamrożone w ramach sankcji. Sprzedając złoto Chińczykom, Rosja może pozyskiwać fundusze zarówno do zasilania swojej machiny wojennej, jak i do obrony kursu rubla.

Złoto, poza węglowodorami, to jeden z najcenniejszych zasobów naturalnych Rosji. Rocznie w Rosji wydobywa się ok. 300 ton kruszcu. Aktualnie w amerykańskim Kongresie procedowana jest Ustawa o obronie, która obejmuje nowe sankcje mające na celu m.in. rosyjskie złoto. Na mocy tej ustawy sankcjami objęte mają być amerykańskie podmioty, które świadomie dokonują transakcji lub transportu złota z zasobów rosyjskiego banku centralnego.

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu
    preloader